za szybą deszcz
mòj samotny zapach w pokoju
zła wròżba

jak gorzkie pomarańcze translated by:
zimne jak żelazo - Ewa Wojcikowska
to długie milczenie  

 
tajemnicze dno  pusta aleja w ciemności -
ukryte w studni ktoś zapomniał
z pożòłkłych kamieni błyszczący jak słońce jasny  kapelusz ze słomki
 
letnia trawa  - skrząca się kropla
uwięzione w fiolce nie spada
zestarzałe insekty czeka na mròz
 
przemoc ksieżyca w studni nie odbijają się jaskòłki 
jak białe światło niebo jest puste
odbite od powieszonego prania nad czarną otchłanią
 
wiatr od morza
dźwięki i zapachy siedzą
na pustych plażowych krzesłach
 
czas przemija nieubłagany
wszystkie rzeczy 
kurz ubiera